poniedziałek, 27 stycznia 2014

65. Mały cudotworca - Nivea, Lip Butter

W ostatnim poscie obiecalam, że pojawi się wkrótce recenzja maselka do ust z Nivea. I dotrzymujac słowa, dziś będzie wpis właśnie o nim.

Na wielu blogach pisano już o nim. Nie ma co się oszukiwać, podbił on serca wielu osób. I nie ma w tym nic dziwnego. Jest naprawdę dobry w swojej roli. I moim zdaniem idealny szczególnie zimą, gdy nawilzenie musi być większe. Jeśli ktoś jeszcze go nie zna, koniecznie musi zmienic i poznać go jak najszybciej.

Ja maselko to poznałam już kilkanascie  miesięcy temu. Jednak na początku jakoś nie specjalnie się polubilismy. Ale niedawno to się zmieniło. Od kilku miesięcy używam go namiętnie. A moje usta wyglądają o niebo lepiej. Szczególnie lubię nakładać go na noc grubsza warstwą i pozwolić mu regenerowac nowe usta. Nawilzenia jakie daje jest dla mnie wystarczające. Nawet jeśli mam bardzo popękane usta i pomaluje na noc, to rano nie ma tego, a dostaje gładkie i miękkie usta. Jak dla mnie on nawilza najlepiej. Choć jeśli nałoże grubą warstwę to mam takie dziwne wrażenie na ustach. Pewnie temu, że konsystencja ma taka formule.

Czym mnie do sobie od początku bardzo zachęcił? Zapachem! Nie ma co ukrywać, jest obledny,piękny. Aż chciałoby się go zjeść. Szczególnie temu, że moje maselko pachnie malinami, a ja je uwielbiam. Warto też podkreślić to, że zapach nie jest chemiczny, lecz bardzo naturalny. Szkoda tylko, że nie smakuje malinami. Wtedy byłoby idealnie.

Opis producenta:
 Zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust. Jego natłuszczająca konsystencja zapewnia ochronę przed słońcem, mrozem i wiatrem.Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olejek z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację.

Skład: Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, BHT, Aroma, CI 77891, CI 77492

Cena: 8 zł/ 16.7g (19ml)

Zalety:
- dobrze nawilza
- wygladza skórę
- pięknie pachnie
- daje delikatny mleczny kolor na ustach
- tani
- wydajny
- łatwa w aplikacji konsystencja
- kilka wersji zapachowych
- łatwo dostępny

Wady:
- ciężkie do otwarcia opakowanie
- mało higieniczna aplikacja
- brak smaku

Moja ocena:4+/5

Bardzo lubię ten produkt. Nie jest on idealny, ale moim zdaniem godny polecenia i wypróbowania. Gdyby producenci zmienili opakowanie, zapewne chętniej bym gks uzywala podczas dnia i ocena była by 5, ale niestety tak nie ma. Cóż, dobry produkt, źle opakowanie. Nie powiem, że brzydkie, bo ładnie się prezentuje. Ale gorzej z tym, że jest nie praktyczne. Jednak mimo wszystko lubię go.

A wy, uzywalyscie go? Co o nim sądzicie? Czego uzywacie do nawilzania  ust?
Perfectionistic girl

4 komentarze:

  1. mam ta sama wersje :) moje pudeleczko jest niestety nieziemsko zmaltretowane, gdyz biore je wszedzie ze soba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh. Cieszę się, że też lubisz go używać. Ja jednak wolę używać go w domu. :-)

      Usuń
  2. Na początku nie byłam do niego przekonana , jednak ostatnio bardzo się polubieliśmy. Mam wersję malinową ale napewno jakiejś innej jeszcze spróbuję. A co do produktów które używam do pielęgnacji ust to jest to tisane ponieważ jest świetny, coś w sztyfcie czyli aktualnie nivea vitamine shake która jest chyba najlepszą pomadką z nivea oraz to masełko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam żadnego z tych produktów. Jak będę potrzebowała czegoś nowego do pielęgnacji to rozejrze sie w drogerii za tymi produktami.

      Usuń