Zima już chyba w całej Polsce dała o sobie znać. Długo jej nie było, a potem przyszła niespodziewanie. Nie wiem jak wy, ale ja gdybym mogła, nieruszalabym się z domu na krok. Jest bardzo zimno. Szczególnie, gdy trzeba stać na przystanku i czekać na spozniajacy się autobus.
Ze względu na to, ze zima to okres niezbyt przyjemny dla naszej skóry, musimy nią wyjątkowo zadbać. A szczególnie o nasze usta. One są najbardziej narażone na mróz, wiatr i niska temperaturę. Wszystkie te czynniki szkodzą im i sprawiają, ze są popękane, spierzchniete i bolą. A tego chyba nie chcemy? Każda kobieta pragnie cieszyć się pięknymi ustami. Łatwo powiedzieć, ale trudniej zrobić, prawda? Więc jak powinna wygladac nasza pielęgnacja usta podczas zimy? Wszystkiego dowiecie się w tym poscie. Jeśli więc jesteście ciekawe, zapraszam do czytania dalej.
Większość z nas ma źle przyzwyczajenia związane z uroda. Zdając sobie z tego sprawę przygotowałam nie tylko to, co powinnysmy robić z ustami zimą, ale też to czego musimy unikać.
Czego nie powinno się robić ustom?:
- nie obrywać skorek spierzchnietych ust - tego nie powinniśmy robić podczas żadnej pory roku. Jednak zimą szczególnie wzrasta ryzyko wystąpienia skorek, zadziorchow na ustach. Lecz najgorsze co możemy zrobić to je obrywac. Potem może lecieć krew a usta bardzo boleć. Wiem o tym dobrze, kiedyś też tak robiłam. Na szczęście teraz już tak nie robię. I polecam zmienić ten zły nawyk każdemu, kogo on dotyczy. Moje usta dzięki temu stały się dużo atrakcyjniejsze.
- nie wychodzić z domu z 'nagimi ustami' - czyli nie powinniśmy iść na mróz bez preparatu ochronnego na ustach. To zwiększa ryzyko obrywania skorek z ust. Nie ważne czy wychodzimy na chwilę, czy na długo, zawsze powinniśmy posmarowac czymś usta. Najlepiej żeby to nie była szminka a szczególnie matowa. Nawilzajace są ok.
- nie oblizywac ust na dworze - wiele dziewczyn nie zdaje siebie sprawy z tego, ze to może szkodzić ich ustom. A przecież parujaca woda (slina też) wysusza usta. Ba ona zabiera wodę z ust, czyli sprawia, ze są mniej nawilzone. Jeśli tak masz lepiej szybko się tego oduczyc, bo pielegnacja może być nieefektywna.
Jak powinna wygladac nasza pielegnacja ust?:
- peeling - nie tylko nasze skóra twarzy potrzebuję zluszczenia naskórka. Usta też wymagają peelingowania. To jak często będziemy go robić zależy od nas, ale zazwyczaj 1/2 razy w tygodniu lub wedle potrzeby. Co daje nam peeling ? Wiele, usuwa on martwy naskorek i nasze usta są miękkie i gładkie. Jest lepszą alternatywa dla obrywania suchych skorek.
- nawilzanie ust w nocy - noc to świetną pora do dogłębnego nawilzenia i odzywienia skóry, także ust. Dlatego też lepiej nakładać odżywki, kremy cięższe i bogatsze w składzie. Szczególnie warto stosować maselka, balsamy do ust. I najlepiej nałożyć je grubsza warstwą. Dzięki temu nasze usta rano będą nawilzone i każda szminka będzie wygladac ładnie.
- ochrona ust na mrozie - gdy wychodzimy z domu musimy pamiętać, żeby coś nałożyć na usta. Oczywiście nie musi być mega odżywcze, takie jak nakladamy na noc. Ale powinno chociaż trochę nawilzyc i zabezpieczyć przed utrata nawilzenia. Oczywiście nie musimy rezygnować z kolorów, a co za tym idzie szminek. Jednak lepiej sięgać po te nawilzajace niż matowe.
W następnym poscie opowiem wam o preparatach, produktach jakie stosuje i polecam do ust. Nie tylko do nawilzenia, ale także do peelingu. Niedługo też pojawi się recenzja produktu do nawilzenia ust, który skradl moje serce.
Wiedzieliście o tych sposobach na zadbane usta? A może macie jakieś swoje triki, których ja nie wymienilam ? Do jakich błędów w pielęgnacji macie skłonność?
Pozdrawiam cieplutko,
Perfectionistic girl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz