Mój zbiór kosmetyków ostatnio cierpiał na znaczące braki w asortymencie. Postanowiłam poczekac i zrobić większe zakupy, niestety nie poczekam wystarczająco długo (bo nie wiedziałam, ze w Rossmannie tydzień po moich zakupach nastąpi wielką promocja :-( ). Z tego też powodu bardzo ubolewam, ze nie zalapalam się na nia. Ale na pewno skorzystam z tej promocji i coś jeszcze dokupie.
Miałam kupić tylko płyn i róż z Bourjois i puder z Vipery, ale oczywiście kupiłam więcej.
Co kupiłam?:
- Bourjois Woda micelarna czyli po prostu płyn micelarny do demakijazu twarzy i oczu - jest bardzo fajny. Dobrze usuwa makijaż twarzy, z oczami radzi sobie średnio. Nie uczulil mnie. Martwię sie tylko o jego wydajność. Ale myślę, ze się polubimy :-)
- Bourjois Róż nr 34 rose d'or - to mój pierwszy róż, więc nie mam porównania. Na razie jestem na fazie testów, ale wydaje być się produktem godnym uwagi. Jednak jest drogi, ale ja kupiłam go na promocji. Gama odcieni jest ogromną, każdy znajdzie coś dla siebie. Do różu załączony jest pedzelek
- Vipera Puder matujacy transparenty nr 011 - to już moje drugie opakowanie, bardzo go lubie, jest mega wydajny. Poprzednie opakowanie starczyło mi na pol roku. Całkiem nieźle matuje. Nie jest to 8 cud świata, ale jest dobry.
- Fa Sport double power body & hair sporty fresh (Żel pod prysznic do ciała i włosów) - mam mieszane uczucia co do niego. Wydaje mi się, ze spowodowal u mnie lupiez, ale nie jest to pewna. Muszę spróbować go jeszcze raz
- Fa Shower gel sensual & oil monoi blossom ( żel pod prysznic ) - jest fajny. Ładnie pachnie fajnie się pieni, dobrze myje. Nie uczula. Zwykły żel pod prysznic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz