Przepraszam za brak wpisów, ale wczoraj miałam wesele, a jutro rozpoczęcie roku. Więc mam nadzieję, ze wiecie jak to jest i rozumiecie. Jutro pojawia się zdjęcia i tutorial wzorku na paznokciach, który miałam na weselu.
A dziś krótki Haul. Małe zakupy w Rossmannie. Takie uzupełnienie braków. Jak już wspominałam, wciąż zalegam z haulami. I zdarza się, ze kosmetyki, które pokazuje są już sporo zużyte. No, ale bywa tak czasem. Nie chciałabym ich omijać, bo uważam, ze rzeczy, które kupiłam są warte uwagi i trzeba je pokazać i powiedzieć kilka słów o nich.
KUB, czyli kosmetyczne uzupełnianie braków:
- Loreal, True match, korektor - ok. 32 zł - moj ulubiony korektor, jak dla mnie nie ma sobie równych, ideałem nie jest, ale jest naprawdę dobry. Bardzo dobrze kryje, a do tego ma jasny kolor, co dła takiego bladziocha jak ja, jest czymś poszukiwanym
- Bielenda, Vanity laser expert (krem do depilacji)- ok.15zł - jak dla mnie, od wielu miesięcy najlepszy do depilacji , więcej dowiecie się tu
- Bielenda, Vanity laser expert, chusteczki enzymatyczne po depilacji - po raz kolejny w dzisiejszym wpisie, muszę powiedzieć o jakimś kosmetyku, ze jest naprawdę dobry, ale co zrobić, jak jest dobre, to trzeba chwalić :-D. Dzięki nim, podraznienia zdarzają się rzadko. Co prawda, te chusteczki są dołączane do kremu, ale moim zdaniem jest ich za mało, na szczęście od niedawna można kupić same chusteczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz