Dziś recenzja tuszu Maybelline Colossal Volum Express. Ten tusz kupiłam razem z płynem do makijażu Cils w świątecznym zestawie. Kupiłam dwa takie zestawy. Jeden z wyżej wymienionym tuszem, drugi z One by One również z Maybelline. Zestaw był świąteczny, więc na gwiazdkę, zatem było to aż ponad pol roku temu, więc stosunkowo już dawno. Ale mam nadzieję, ze zapamietalam jak najwięcej cech tego produktu i recenzja będzie obiektywna.
W grudniu ubiegłego roku w supermarkecie Real pojawiły sie zestawy świątecznych kosmetyków. Mnie zainteresowały te z tuszem maybelline. Niestety, jak na złość tylko tego zestawu nie było. Jednak, gdy już myślałam, że wróce do domu bez wyczekiwanego zestawu, zaszłam do Superpharmu. I to był strzał w 10! Znalazłam tam zestaw z tuszem One by One, co prawda droższy, ale jednak był. Jak okazało sie po jakimś czasie, pojawił sie potem również w Rossmanie. Właśnie tam kupiłam maskare, o która jest dziś recenzjowana. Tusz w zestawie bardzo zachęcał do kupna, a dołączony płyn do demakijażu oczu był miłym dodatkiem. Tym bardziej, ze ciężko go dostać normalnie w sklepach, więc pomyślałam, że taki zestaw to strzał w 10.
Opis producenta
Żel zawarty w formule maskary Colossal
zwiększa objętość, wielopoziomowa szczoteczka dokładnie rozczesuje i
nadaje rzęsom pożądany kształt. Żadna inna maskara nie osiągnie takiego
efektu - 9 X większa objętość rzęs. Formuła Colo SSal Volum Express i
opatentowana budowa szczoteczki pogrubiają rzęsy bez pozostawiania
grudek.
Stosowalam go od: grudnia 2012 do lutego 2013
Cena: w Superpharmie kosztował ok. 30 zł, zaś w Rossmanie ok. 25 zł / 9,2 ml
Zalety:
- nie skleja
- ładnie tuszuje rzesy
- wydłuża
- nie robi grubek
- kilka odmian tego tuszu ( jest też wersja wodoodporna i cat eyes)
- szczoteczka - dobrze rozdziela rzesy
- latwodostepny
Wady:
- osypuje się
- cena - nie jest tani
- średnio pogrubia
Jest to tusz , który daje delikatny efekt. Ładnie tuszuje rzesy, ale nie otrzymamy nim efektu sztucznych rzes. Lubilam go i uzywalabym go, gdyby się nie osypywal.
Ocena: 4- / 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz