Z okazji tego, ze dzis jest sylwester, zycze wszystkim szczesliwego nowego roku, spelnienia marzen, tych duzych i tych malych i wszystkiego najlepszego.
:-).
Wczoraj pisałam o trikach na uzyskanie efektu sztucznych rzes (jeśli jesteście ciekawe to wpis ten znajdziecie tu). Wspominalam wtedy o serum Eveline, które stosuje jako baze. i dzisiaj opowiem o niej więcej, a dokładnie mowiac zrobię jej recenzje.
Na ta bazę trafiłam przypadkiem szukając jakiejś odżywki do rzes. Kupiłam ja z takim celem, ale w nim nie do końca się sprawdziła, jednak moim zdaniem sprawdza się najlepiej jako baza. Ale jak pisze producent jest to skoncentrowane serum 3w1 czyli :
1. Baza pod tusz do rzes
2.odbudowujace serum
3.aktywator wzrostu rzes
Wyprobowywalam go jako odzywke, jednak u mnie w tym celu sprawdza się średnio. Efekty jakie uzyskiwalam były niezbyt zadowalające dla mnie. Jednak jako baza jest dla mnie cudowna. Nie wyobrażam sobie tuszowania rzes bez tego serum. Ono wydłuża rzesy, pogrubia i sprawia, ze wytuszowane rzesy zawsze wychodzą. A jak wiadomo czasem bywa tak, ze gdy tuszujemy rzesy, to są dni kiedy nam wgl nie wychodzi. Z ta baza nie ma takiej możliwości.
Warto jednak pamiętać, aby nałożyć tusz zanim baza wyschnie, wtedy uzyskamy lepszy efekt i tusz będzie się lepiej nakładał.
Opis producenta:
Zaawansowana technologia dla piękna Twoich rzęs. Nowoczesne serum do rzęs łączy w sobie 3 właściwości: serum odbudowującego, aktywatora wzrostu włosa i bazy pod tusz.Opatentowany BIO RESTORE COMPLEX ™ gwarantuje głęboką odbudowę, regenetację i ochronę struktury włosa.Specjalnie zaprojektowana szczoteczka i satynowa konsystencja kosmetyku sprawią, że Twoje oczy nabiorą hipnotyzującego spojrzenia.W skład serum wchodzą specjalnie dobrane składniki naturalnego pochodzenia:- BIO RESTORE COMPLEX ™ zawierający proteiny sojowe błyskawicznie wnika w głąb włosa, radykalnie odbudowując i chroniąc jego strukturę oraz zapobiegając wypadaniu rzęs podczas demakijażu.
- Kwas hialuronowy nawilża, rewitalizuje i stymuluje wzrost rzęs.
- D-panthenol skutecznie uelastycznia i odżywia rzęsy od nasady aż po same końce.
Cena; 12zł/10ml
Ogólnie
Zalety:
- jest tani
- wydajny (jedno opakowanie starcza na ok. Pół roku)
- łatwo dostępny (np.Rossmann)
- nie podraznia
Wady:
- silikonowa szczoteczka (to subiektywne, bo ja nie lubie silikonowych szczoteczek )
Jako baza
Zalety:
- wydłuża
- pogrubia
- tusz łatwiej się nakłada
- rzesy są rozdzielone
- nie zostawia grudek
Wady:
- zostawia delikatnie biały odcień (warto pamiętac o tym, aby pociągnąć od góry tuszem podczas malowania)
Jako odzywka
Zalety:
-rzesy są odzywione trochę
- trochę pogrubione
- trochę wydłużone
Wady:
- efekty są słabo widoczne
- średnio wydajny jeśli uzywamy go jako bazę i odzywke codziennie
Ze względu na to, ze sprawdza się różnie jako odzywka i baza nie moge ocenić go ogólnie, bo wtedy moja ocena byłaby niska. Dlatego też ocenie go pod dwoma katami.
Moja ocena jako odzywke: 2+
Moja ocena jako bazę: 5-
Moja ocena bazy + tuszu : 5+! KWC
Jako odzywka sprawdza się dla mnie za słabo, jednak jako baza z połączeniem z maskara Essence I love extreme, to jest Kosmetyk Wszech Czasów. Nie prędko zmienię ten duet idealny. Dla mnie efekt jaki dają jest idealny. Każdemu polecam te serum. Warto je wypróbować, bo nawet jeśli nie sprawdzi się jako odzywka, to sprawdzi sie jako baza.
A wy? Uzywaliscie tej bazy? Stosujecie jakieś inne bazy pod tusz?
Z góry przepraszam za to, ze ma zdjęciach nie mam zrobionych brwi ani zatuszowanych cieni pod oczami. Powodem tego jest to, ze się spieszylam.
Perfectionistic girl
Jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdziła...
OdpowiedzUsuń