Bardzo przepraszam, ze ten post ukazuje się z opóźnieniem,jednak miałam problemy techniczne. I nie mogłam dodać go wczoraj. Jednak dziś pojawia się 2 posty - w rekompensacie.
Dziś śnieg na pazurach. Wiem, ze wciąż nie ma go za oknem, jednak dla mnie święta to śnieg . I mimo tego, ze moje oczekiwania i symbole, które kojarzą mi się ze świętami się nie do końca zgadzają się z rzeczywistością, to dla mnie nie jest to tak istotne. Mimo, ze pogoda zawodzi, ważne jest to, zęby nie popsula ona naszych planów i nastroju. Postanowiłam wykorzystać to, ze nie ma śniegu i Sylwestra spędzić na podwórku, na koncercie. Mam nadzieję, ze pogoda nie spłata mi figla.
Z tego też powodu śnieg na paznokciach w dwóch wydaniach tzn pokaże dwa sposoby na uzyskania podobnego efektu. Jeden bardziej pracochłonny, a drugi mniej.
I sposób (łatwiejszy):
- na ciemna baze nakladamy lakier Golden Rose - Carnival 001
II sposób (skomplikowany):
- na ciemnej bazie przy pomocy gabeczki i białego lakieru stemplujemy końcówki paznokci
- sonda i białym lakierem robimy kropki
Ja na paznokciach, które widać na zdjęciach Uzylam obu metod na przemian, dla pokazania jaki efekt dają.
Czego Uzylam?:
- Lakier Golden Rose - Carnival ( nr 01)
- lakier Wibo - Express Growth ( 355)
- lakiery Essence - Nail Art stampy (001)
- utwardzacz Seche Vite
- sonda
- gabeczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz