wtorek, 31 grudnia 2013

51. Idealna baza pod tusz idealna - Eveline skoncentrowane serum 3w1

Z okazji tego, ze dzis jest sylwester, zycze wszystkim szczesliwego nowego roku, spelnienia marzen, tych duzych i tych malych i wszystkiego najlepszego.
:-).

Wczoraj pisałam o trikach na uzyskanie efektu sztucznych rzes (jeśli jesteście ciekawe to wpis ten znajdziecie tu). Wspominalam wtedy o serum Eveline, które stosuje jako baze. i dzisiaj opowiem o niej więcej, a dokładnie mowiac zrobię jej recenzje.

Na ta bazę trafiłam przypadkiem szukając jakiejś odżywki do rzes. Kupiłam ja z takim celem, ale w nim nie do końca się sprawdziła, jednak moim zdaniem sprawdza się najlepiej jako baza. Ale jak pisze producent jest to skoncentrowane serum 3w1 czyli :
1. Baza pod tusz do rzes
2.odbudowujace serum
3.aktywator wzrostu rzes

Wyprobowywalam go jako odzywke, jednak u mnie w tym celu sprawdza się średnio. Efekty jakie uzyskiwalam były niezbyt zadowalające dla mnie. Jednak jako baza jest dla mnie cudowna. Nie wyobrażam sobie tuszowania rzes bez tego serum. Ono wydłuża rzesy, pogrubia i sprawia, ze wytuszowane rzesy zawsze wychodzą. A jak wiadomo czasem bywa tak, ze gdy tuszujemy rzesy, to są dni kiedy nam wgl nie wychodzi. Z ta baza nie ma takiej możliwości.

Warto jednak pamiętać, aby nałożyć tusz zanim baza wyschnie, wtedy uzyskamy lepszy efekt i tusz będzie się lepiej nakładał.

Opis producenta:
Zaawansowana technologia dla piękna Twoich rzęs. Nowoczesne serum do rzęs łączy w sobie 3 właściwości: serum odbudowującego, aktywatora wzrostu włosa i bazy pod tusz.Opatentowany BIO RESTORE COMPLEX ™ gwarantuje głęboką odbudowę, regenetację i ochronę struktury włosa.Specjalnie zaprojektowana szczoteczka i satynowa konsystencja kosmetyku sprawią, że Twoje oczy nabiorą hipnotyzującego spojrzenia.W skład serum wchodzą specjalnie dobrane składniki naturalnego pochodzenia:- BIO RESTORE COMPLEX ™ zawierający proteiny sojowe błyskawicznie wnika w głąb włosa, radykalnie odbudowując i chroniąc jego strukturę oraz zapobiegając wypadaniu rzęs podczas demakijażu.
- Kwas hialuronowy nawilża, rewitalizuje i stymuluje wzrost rzęs.
- D-panthenol skutecznie uelastycznia i odżywia rzęsy od nasady aż po same końce.

Cena; 12zł/10ml

Ogólnie
Zalety:
- jest tani
- wydajny (jedno opakowanie starcza na ok. Pół roku)
- łatwo dostępny (np.Rossmann)
- nie podraznia

Wady:
- silikonowa szczoteczka (to subiektywne, bo ja nie lubie silikonowych szczoteczek )

Jako baza
Zalety:
- wydłuża
- pogrubia
- tusz łatwiej się nakłada
- rzesy są rozdzielone
- nie zostawia grudek

Wady:
- zostawia delikatnie biały odcień (warto pamiętac o tym, aby pociągnąć od góry tuszem podczas malowania)

Jako odzywka
Zalety:
-rzesy są odzywione  trochę
- trochę pogrubione
- trochę wydłużone

Wady:
- efekty są słabo widoczne
- średnio wydajny jeśli uzywamy go jako bazę i odzywke codziennie

Ze względu na to, ze sprawdza się różnie jako odzywka i baza nie moge ocenić go ogólnie, bo wtedy moja ocena byłaby niska. Dlatego też ocenie go pod dwoma katami.

Moja ocena jako odzywke: 2+

Moja ocena jako bazę: 5-

Moja ocena bazy + tuszu : 5+! KWC

Jako odzywka sprawdza się dla mnie za słabo, jednak jako baza z połączeniem z maskara Essence I love extreme, to jest Kosmetyk Wszech Czasów. Nie prędko zmienię ten duet idealny. Dla mnie efekt jaki dają jest idealny. Każdemu polecam te serum. Warto je wypróbować, bo nawet jeśli nie sprawdzi się jako odzywka, to sprawdzi sie jako baza.

A wy? Uzywaliscie tej bazy? Stosujecie jakieś inne bazy pod tusz?
Z góry przepraszam za to, ze ma zdjęciach nie mam zrobionych brwi ani zatuszowanych cieni pod oczami. Powodem tego jest to, ze się spieszylam.
Perfectionistic girl

poniedziałek, 30 grudnia 2013

50. Sposoby na uzyskanie efektu sztucznych rzes, czyli o duecie idealnym.

Już jutro sylwester. W tym dniu każda kobieta chce wygladac olsniewajaco i slnic niczym gwiazda (a przynajmniej większość kobiet). Jedno jest pewne - kobieta chce wygladac pięknie. Co może ja wyróżniać spośród innych kobiet na imprezie? Strój (czytaj wystrzalowa kiecka )? Niecodzienna fryzura ? A może makijaż? Makijaż odswietny to zazwyczaj podkreslone oczy ciemnymi cieniami (czyli smooki eyes). A może by tak podejść do tego inaczej? Skupić uwagę na oczach, sprawić, zeby to one graly pierwsze skrzypce w makijażu, ale inaczej niż zwykle. Zamiast przyciągać uwagę cieniami, postawić na rzesy. Zachwycić koleżanki cudnymi rzesiskami. Jednak jak to zrobić? Jak uzyskać efekt sztucznych, idealnych rzes, niczym z reklamy tuszu? Ja dzisiaj postanowiłam zdradzić wam moj sekret na to. Jeśli jesteście ciekawe, zapraszam to przeczytania dalszej części posta i obejrzenie zdjęć.

Co więc zrobić, aby mieć sztucznych rzes?
Aby uzyskać sztuczne rzes najlepiej...... dokleic sobie sztuczne rzesy. Bo nie ma szansy, żebyśmy uzyskali mocne sztuczne rzes. No chyba, ze macie gęste, długie i idealne rzesy.

Ale spokojnie, są sposoby, zęby uzyskać efekt sztucznych rzes. Efekt, czyli coś podobnego, bliskiego ideału, ale nie idealnego. Sposoby, które wam przedstawię sprawia, ze wasze rzesy będą miały większą objętość i będą dłuższe. Nie każdemu uda się osiągnąć efekt sztucznych rzes, ale mogę zapewnić, ze to, co otrzymajcie po zastosowaniu moich trikow, będzie o niego lepsze od zwykłych rzes, które macie teraz.

Triki na uzyskanie efektu sztucznych rzes:
1. Puder - zanim zaczniemy malować rzesy tuszem warto przypruszyc je pudrem. Oczywiście najlepiej zęby był transparenty, ale równie dobrze może być puder który używanie zwykle. Przypruszyc można tylko z góry, ale najlepiej też od dołu
2. Zalotka - podkreca rzesy i nie niszczy je (oczywiście jeśli jest to dobra zalotka ), dzięki niej rzesy są bardziej widoczne i zalotniejsze, oczywiście te krok można pominąć, bo on tylko sprawia, ze rzesy są podkrecone
3. Baza pod tusz - czyli moje ukochane skoncentrowane serum 3w1 Eveline - jako odzywka sprawdza się średnio, ale jako baza jest świetną, sprawia, ze rzesy są pogrubione i wydłużone. A tusz o wiele łatwiej się aplikację. Na początku używania wystarczy jedną warstwa, ale potem potrzeba dwóch. Jednak dzięki temu, nie trzeba nakładać 2 lub 3 warstw tuszu, jedną całkowicie wystarczy
4. Tusz - moj niezastąpiony ulubieniec to Essence I love extreme, o którym pisałam tu. Może to być też inny wasz ulubiony tusz, jeśli zrobicie pierwsze 3 kroki to efekt powinien być naprawdę dobry.

Dla mnie to połączenie, daje cudowny efekt. Kocham to jakie są moje rzesy po zrobienie 3 kroków (ja zazwyczaj wykonuje tylko krok można1,3,4 ze względu na to, ze zalotka daje u mnie niewiele ). Ja najpierw przypruszam puderem transparentnym rzesy, potem nakladam 2 warstwy bazy(moja bazę mam już kilka miesięcy i jest na wykonczeniu, ale w zapasie mam jeszcze jedną) a potem zanim wyschnie baza nakładam jedną warstwę tuszu. Efekt jaki daje możecie zobaczyć na zdjęciach. Mnie on całkowicie zadowala. (Wybaczcie, ze na jednym oku efekt jest trochę gorszy, ale to oko zazwyczaj tak wychodzi)

To właśnie cały moj sekret na efekt sztucznych rzes. Mam nadzieję, ze wam się podoba taki efekt i ze wyprobujecie moje triki u siebie. Mam nadzieję, ze u was też się sprawdza . A jeśli jesteście ciekawi dokładnej recenzji serum, to jutro napewno się ona pojawi.

Perfectionistic girl

49. Tusz ulubiony - Essence I love extreme (recenzja + test)

Dzisiaj recenzja maskary, która miała pojawić się już dawno. Jednak jakoś nie mogłam się do niej przybrać. Powód? Nie znany. I naprawdę to aż dziwne, ze nie zrobiłam tej recenzji wcześniej. Bo ja uwielbiam ten tusz. To najlepszy tusz jakiego do tej pory uzywalam. I nie zamierzam go zamienić na inny. Ma w sobie wszystko, czego oczekuje od tuszu ( a oczekiwania mam duże). W połączeniu w jedna, niepozorna rzeczą sprawia, ze ten duet to moj ulubieniec ever.

Ale zaczynając od początku.... na ten tusz pierwszy raz natknęlam się w jakimś filmiku digitalgirl. Ona ten tusz zachwalala, więc postanowiłam go wypróbować. Kupiłam jednak wersję czarna, z normalna, niesilikonowa szczoteczka. Szczerze mowiac nie lubie silikonowych,bo przy malowaniu kluja mnie. (Wiem, jestem dość specyficzna, zęby nie powiedzieć dziwna ;-D ). Gdy pierwszy raz ujrzałam szczoteczke to byłam przerażona. Jest naprawdę ogromna. Ale spokojnie, nie musimy się bać, ze wsadzimy ja sobie do oka. Kilka dni wprawy i poradzimy sobie. Dla wszystkich niedowiarkow, którzy twierdzą, ze nie ma szansy, zęby się nia nie ubrudzic, powiem, ze oczywiście, ze na początku jesteśmy całe uciapane, ale gdy nabierzemy wprawy, to nie zdarza się takie rzeczy. A to właśnie dzięki tej szczoteczce możemy uzyskać tak zniewalajacy efekt.

Opis producenta:
dla wszystkich fanek ekstremum - ta pogrubiająca maskara spełni wasze oczekiwania! zawiera intensywnie czarne pigmenty pokrywające każdą rzęsę głębokim kolorem oraz niesamowicie dużą szczoteczkę aby uzyskać efekt nadzwyczajnego pogrubienia rzęs. ta kombinacja stworzy perfekcyjny „i love look”.

Cena:12zł/12 ml (to dużą pojemność jak na tusz)

Zalety:
- pogrubia rzesy
- wydłuża
- nie skleja
- ładnie rozdziela
- podkreca trochę
- nie robi grudek
- wytrzymuje cały dzień
- odpowiednia konsystencja
- tani
- dużą pojemność
- nie uczula
- łatwo dostępny

Wady:
- lekko brudzi skórę u nasady
- czasami, gdy już jest niedaleko końcówki to zdarza mu się osypywac

Moja ocena: 5-/5

Ten tusz jest naprawdę wyjątkowy i mimo tego, ze ma jakieś drobne wady polecam każdemu go wypróbować. Nie jest drogi, więc myślę, ze można sobie na niego pozwolić, nawet jeśli okaże się, ze nie do końca się u nas sprawdzi.

sobota, 28 grudnia 2013

48. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 7 - balwanek wersja 2

Dzisiaj ostatni dzień tygodnia zimowych zdobien. To moj pierwszy tego rodzaju projekt, ale wiem, ze nie ostatni. To bardzo ciekawy sposób na pokazanie różnych zdobien, które łączy jeden temat przewodni. Robienie tych mani sprawiło mi wielką przyjemność. Mam nadzieję, ze niedługo nadarzy się okazja i znów zrobię tygodniowy projekt.

Na ostatni dzień przygotowałam inne wydanie balwanka. Dużo prostsze, ale moim zdaniem bardzo urocze i efektowne. Nie robiłam krok po kroku, bo nie widziałam takiej potrzebny. Wystarczy, ze wszystkie paznokcie oprócz serdecznego malujemy na jasny niebieski, a serdeczny na biało. Potem czarnym lakierem i sonda robimy oczka i buzke. Zaś Pomarańczowym lakierem nosek.

Czego Uzylam?:
- lakier Wibo - Art liner
- lakier Essence - Nail art stampy (001)
- lakier Lovely - gloss like gel (101)
- lakier Delia - No.1 niebieski (85)
- sonda

Mam nadzieję, ze podoba wam się takie wydanie balwanka.

Perfectionistic girl

47. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 6 - śnieg

Bardzo przepraszam, ze ten post ukazuje się z opóźnieniem,jednak miałam problemy techniczne. I nie mogłam dodać go wczoraj. Jednak dziś pojawia się 2 posty - w rekompensacie.

Dziś śnieg na pazurach. Wiem, ze wciąż nie ma go za oknem, jednak dla mnie święta to śnieg . I mimo tego, ze moje oczekiwania i symbole, które kojarzą mi się ze świętami się nie do końca zgadzają się z rzeczywistością, to dla mnie nie jest to tak istotne. Mimo, ze pogoda zawodzi, ważne jest to, zęby nie popsula ona naszych planów i nastroju. Postanowiłam wykorzystać to, ze nie ma śniegu i Sylwestra spędzić na podwórku, na koncercie. Mam nadzieję, ze pogoda nie spłata mi figla.

Z tego też powodu śnieg na paznokciach w dwóch wydaniach tzn pokaże dwa sposoby na uzyskania podobnego efektu. Jeden bardziej pracochłonny, a drugi mniej.

I sposób (łatwiejszy):
- na ciemna baze nakladamy lakier Golden Rose - Carnival 001

II sposób (skomplikowany):
- na ciemnej bazie przy pomocy gabeczki  i białego lakieru stemplujemy końcówki paznokci
- sonda i białym lakierem robimy kropki

Ja na paznokciach, które widać na zdjęciach Uzylam obu metod na przemian, dla pokazania jaki efekt dają.

Czego Uzylam?:
- Lakier Golden Rose - Carnival ( nr 01)
- lakier Wibo - Express Growth ( 355)
- lakiery Essence - Nail Art stampy (001)
- utwardzacz Seche Vite
- sonda
- gabeczka

czwartek, 26 grudnia 2013

46. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 5 - choinka

Dzisiaj kolejne zdobienie. Mam nadzieję, ze jeszcze wam się nie znudzily. Ja uwielbiam zmalowac coś na pazurach, a potem oglądać to i cieszyć się tym jak mi wyszło. Tak już jest, gdy jest się lakieromaniaczka. Ja uważam, ze się za taka osobę, pomimo tego, ze moja kolekcja lakierów nie jest jakąś ogromna. Ale się powiększa. Więc myślę, ze już niedługo będzie całkiem, całkiem. Może nawet zrobić przegląd mojej kolekcji i recenzje lakierów, które mam. Co wy na to?

Ale wracając do dzisiejszego zdobienia. Dziś choinka. Myślę, ze u prawie każdego z was co roku jest choinka. To miły zwyczaj, ze co roku się ja ubiera. Szczególnie, gdy robi się to razem z cala rodziną. To niezłą zabawa i możliwość spędzenia czasu razem. Szczególnie dzieci kochają ubierać choinkę. Dlatego dziś w końcu choinka na pazurach. Mam nadzieję, ze jest do rozpoznania na zdjęciach.

Ozdoby na choince namalowanej na pazurach robiłam w dość skomplikowany sposób. Najpierw nakladałam na kartkę trochę lakieru brokatowego, który miał w sobie większe plastry. A potem przy użyciu sondy wylawialam je i przykladalam do choinki. Można też od razu z pedzelka nakładać albo za pomocą sondy różnymi kolorami robić kropki. Ja jednak chciałam uniknąć przepychu i wykorzystała ta skomplikowana metodę.

Czego Uzylam?:
- lakier Essence - art stampy (001)
- lakier Wibo - Gil like ( 8- mint sorbet )
- lakier Lovely - Blink Blink ( nr 1)
- lakier Golden Rose - Carnival (01)
- lakier My secret ( 167- kiwi )
- sonda

Na zdjęciach pokazuje też wersję jeszcze bardziej ozdobna tzn zdobienie też innych paznokci. Mam nadzieję, ze wam się spodoba.

Buziaczki.
Perfectionistic girl

środa, 25 grudnia 2013

45. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 4 - balwan

Dziś kolejny dzień projektu zdobien. Mimo tego, ze za oknem nie ma sniegu, to mi z zima i świętami kojarzy się balwan sniezny. Więc dla przywolania śniegu, u mnie na paznokciach balwan i śnieg. Może w końcu matka natura się opamieta i choć na koniec świat będzie śnieg. ( marzenie scietej głowy, prawda?).

Nie zrobiłam tego zdobienia krok po kroku ze względu na to, ze jest dość skomplikowane. I wymaga minimalnych zdolności manualnych, więc nie jest dla każdego. Jednak jeśli chcecie mogę zrobić krok po kroku te zdobienie.

Zdobienie pokazuje w dwóch wersjach - pierwszej tylko ze śnieżnych balwanem, a drugie jeszcze z białymi kropkami. I oczywiście tło może być różne, lepiej zęby było ciemne. Ja Uzylam ciemnego fioletu, ale można użyć też czerni, szarości, tu jest dowolność.

Czego Uzylam? :
- lakier Wibo- Express growth ( nr 345) - fioletowa baza
- lakier Essence - Nail art stampy polish (001) - śnieg
- lakier Wibo - Art liner (nr 13) - czarne oczy, guziki i czapka
- lakier Wibo - WOW glamour sand ( nr 2) - ciemno różowy szalik
- lakier Lovely - Gloss like gel ( nr 101) - pomarańczowy nos

Mam nadzieję, ze wam się spodoba. Jeśli chcecie krok po kroku, napiszcie, a wkrótce się pojawi. :-)

Buziaczki,
Perfectionistic  girl

wtorek, 24 grudnia 2013

44. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 3 - mikołaj

Dzisiejszy post zaczne od życzeń świątecznych. Wszystkim moim czytelnikom życzę Wesołych, pogodnych świat, spełnienia marzeń, udanych prezentów i Szczęśliwego Nowego Roku. :-) i oczywiście życzę Wam, aby te święta każdy spędził z rodziną .

Jako, ze dzisiaj jest Wigilia i do każdego przyjdzie Mikołaj i przyniesie wymarzony prezent ( a przynajmniej powinien ;-)), to dzisiaj na paznokciach mikołaj. Uznalam, ze Wigilia to najodpowiedniejszy dzień do "noszenia mikołaja na paznokciach". :-) W końcu Mikołaj to jeden z najważniejszych symboli świat. Nie mogło go więc zabraknąć.

Niestety w moich zbiorach lakierów zabrakło koloru czerwonego. Może temu, ze nie jestem aż tak odwazna, aby nosić taki kolor na pazurach. Więc niestety albo stety  mikołaj zamiast czerwonej czapki, będzie miał ciemno różową, a nawet bordowa. Oryginalnie, ale mam nadzieję, ze ładnie. I ze w tym wizerunku będzie można rozpoznać mikołaja.

Czego Uzylam?:
- lakier Wibo - Express growth (nude)
- lakier Wibo -WOW glamour Sand ( nr 2 )
- lakier Essence - nail art stampy polish ( 001 )
- sonda kupiona i wlasnoreczna

Buziaki,
Perfectionistic girl

poniedziałek, 23 grudnia 2013

43. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 2 - renifer

Dzisiaj kolejny dzień i kolejne zdobienie. Jako ze święta  tuż tuż, a nawet jeszcze bliżej, to dzisiaj coś świątecznego. Renifer wydał mi się bardzo świąteczny.

Coraz bardziej przekonuje się do zdobienia wykonywanego tylko na jednym paznokciu - serdecznym. To sprawia, ze całość zdobienia jest mniej pracochłonne, ale też wygląda mniej nachalnie, ale wciąż uroczo. Oczywiście są zdobienia, które wolę mieć na wszystkich paznokciach, jednak są też takie,które wolę mieć na jednym.

Dzisiaj właśnie taki typ zdobienia - na jednym paznokciu. Zdobienie te jest o tyle wyjątkowe, bo główną rolę odgrywa tu lakier termiczny, czyli zmieniający kolor. Tu jednak Uzylam mojego nowego nabytku, czyli koloru  cocoa bean  . Sprawia on, ze głową renifera zmienia kolor w zależności od temperatury. To wygląda naprawdę wyjątkowo!

Czego Uzylam?
- lakier Miss Match (280- cocoa bean )
- lakier Wibo - Art lider (czarny) - do podroza i oczek
- lakier Essence - stampy polish 001 (biały) - jako baza i oczy
- lakier Wibo - WOW glamour sand (nr 2) - do noska

Mam nadzieję ze wam się podoba i odtworzycie je u siebie.

Buziaki,
Perfectionistic girl

niedziela, 22 grudnia 2013

42. Zimowe zdobienie na paznokciach - dzień 1 - śnieżnki

Wiem, ze wpisy na blogu miały pojawiać się regularnie, a nie pojawiały się. Bardzo przepraszam za to. Jedyne co mogę mieć na swoje usprawiedliwienie to to, ze koniec semestru w szkole to czas intensywnej pracy i pochłonęło mnie to całkowicie. A do tego jeszcze przygotowania do świat. Jednak postaram się znaleźć jak najwięcej czasu i wstawiać regularnie posty.

Mimo tego, ze zima kalendarzowa tuż tuż, to za oknem ni jak ma się do tego, co powinno być. W tym roku zima chyba będzie w ogóle bez śnieżna. Choć nie przepadam za Zimą , to wolę, gdy święta są białe (pewnie jak większość :-) ).

U mnie jednak na paznokciach i powoli w domu goszczą święta i zimowa aura. Chce Wam więc pokazać  zdobienie zimowo - świąteczne, które ostatnio zmalowalam. Ostatnio zrobiłam jeszcze kilka więc przygotujcie się na cala serie. Przez tydzień dzień w dzień będzie pojawiać się jedno zdobienie, które jest związane z zima lub świętami. Mam nadzieję, ze spodoba wam się taka forma. :-)

Dzisiaj sniezynki. Można je wykonać w różny sposób, z tego powodu zrobiłam na każdym paznokciu inna sniezynke. Jest to dość pracochłonne, dlatego też sniezynke można zrobić tylko na jednym, np, serdecznym palcu.

Czego Uzylam?:
- lakier Wibo - Express growth nr 355 ( niebieski metaliczny )
- lakier Essence - nail art stampy polish nr 001 (biały)
- sonda do zdobien

Podoba się taka forma? Co myślicie o tym zdobieniu?
Buziaki, Perfectionistic girl