środa, 28 sierpnia 2013

29. Kilka słów o.... Galderma Cetaphil Emulsja micelarna do mycia

Dziś recenzja Cetaphilu EM do mycia Emulsji micelarnej. Po ten produkt siegnelam za namową pani dermatolog. Ta emulsje Kupiłam w aptece. Cena trochę odstrasza. Ale to jak zmywa makijaż i jaka jest po nim skóra wynagradza nam cenę. Szczególnie jak ktoś ma wrażliwa skórę, albo przechodzi kurację dermatologiczna. Wtedy sprawdzi się dobrze, ponieważ nie podraznia  ani nie zaognia naszej cery. Można powiedzieć, ze wręcz przeciwnie lekko łagodzi to wszystko. Ma drobne wady, m.in. to, ze nie średnio nadaje się do zmywania tuszu, ale jest naprawdę fajny.

Opis producenta:
Zalecany jako delikatny, niepowodujący podrażnień kosmetyk do codziennego mycia skóry wrażliwej. Może być używany do demakijażu. Pomaga zachować odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Pozostawia skórę delikatną, gładką i zdrową. Oczyszczając równocześnie zmiękcza i wygładza skórę. pF fizjologiczne.Łagodne i jednocześnie skuteczne oczyszczanie skóry, rekomendowane również u dzieci. Rekomendowany do codziennej pielęgnacji skóry uszkodzonej z powodu chorób dermatologicznych, jak również po zabiegach dermatologicznych.

Skład: Aqua/Water, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Butylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Lauryl Sulfate, Steryl Alcohol.

Stosowalam od: lipca 2012 przez kilka miesięcy, czasem na przemian z innymi produktamim( zuzylam 2 lub 3 opakowania)

Cena: ok. 32 zł/ 250 ml

Zalety:
- dobrze zmywa  makijaż
- nie uczula, nie podraznia
- skóra po nim jest miękka i gładka
- przyjemna, kremowa konsystencja
- skóra nie klei się po nim
- ładnie, delikatnie pachnie
- latwodostepny - większość aptek

Wady:
- średnio, słabo radzi sobie z tuszem do rzes
- jest drogi
- średnio wydajny, starcza na miesiąc- dwa
- zawiera sls i parabeny

Na razie szukam czegoś lepszego, ale być może jeszcze wrócę do tego produktu, bo pomimo drobnych wad, to jest dość dobry. Polecam osobom z wrażliwa skóra i tym, którzy chcą delikatnie, lecz skutecznie zmyc makijaż aptecznym produktem.

Ocena: 4-/5

wtorek, 27 sierpnia 2013

28. Lekka, zdrowa kanapka

Gdy jest lato, a co za tym idzie wakacje, często wtedy nie dbamy o to , co jemy. Lody, napoje gazowane, kuszą jeszcze bardziej. Często też jesteśmy w ruchu i na mieści, a wtedy kupujemy i jemy gotowce albo niezdrowe przekąski. To nie służy naszemu organizmowi ani figurze. Mam więc dziś przepis na prostą kanapkę, która będzie lekka, zdrowa i smaczna. Można oczywiście zabrać ja ze sobą, na drogę, gdy gdzieś wychodzimy.

Składniki, czyli co potrzeba do naszej kanapki?:
- chleb, najlepiej zytni
- twarog naturalny
- twarozek do smarowania (ja Uzylam tego z rzodkiewka)
- kielki (u mnie kielki rzodkiewki)
- szczypiorek
- sol do smaku

Krok po kroku, czyli etapy przyrządzania przekąski:
1. Chleb smarujemy twarozkiem do smarowania.
2. Nakladamy na to twarog naturalny, delikatnie wciskajac aby lepiej przyczepil się do chleba, a co za tym idzie, nie spadał nam z kanapki.
3. Kroimy szczypiorek.
4. Posypujemy kanapkę szczyypiorkiem oraz kielkami rzodkiewki.
5. Solimy do smaku.

Smacznego !

Robicie takie zdrowe kanapki ? Znacie jakieś sposoby na to, zeby twarog naturalny nie spadał z kanapki?

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

27. Kolorowe groszki na paznokciach

Korzystając z tego, ze jest jeszcze lato i tydzień wolnego zanim zacznie się szkołą, wyczarowalam letni wzorek na pazurkach. Lato to moim zdaniem piękna pora, wszystko jest kolorowe, tętnicę życiem. Dlatego też na moich paznokciach nie mogło zabraknąć kolorów. Postawilam na kropki. Są uniwersalne, łatwe, a jednocześnie efektowne i takie urocze. Myślę, ze te mani może zrobić każdy, nawet ten, kto nie ma zdolności plastycznych.

Czego Uzylam?:
- lakier Golden Rose Paris nr 117 (biały)
- lakier Wibo trend edition folk fashion nr 2 (żółty)
- Wibo trend edition big city nr 2 (fioletowy)
- Wibo Gel like  nr 8 mint sorbet (zielony)
- wlasnoreczna sonda

Rada:
- jeśli chcemy aby kropki na naszych paznokciach były wypukle (aby było je czuć pod gdy dotykamy) kropki robimy dwa razy w tym samym miejscu, czyli gdy wyschna pierwsze kropki tym samym kolorem i w tym samym miejscu znów nakladamy lakier sonda
- jeśli chcemy zaś aby paznokcie były gładkie używamy top coatu
- ja zrobiłam malutkie kropki, ale oczywiście można też zrobić duże, wtedy będzie mniej pracy

Mam nadzieję, ze wam się spodoba. A wy lubie kropki na paznokciach?

piątek, 23 sierpnia 2013

26. Haul # 7 moje pierwsze zakupy w Naturze

Aż dziw, ze nigdy wcześniej nie robiłam zakupów w Naturze. Można być pomyśleć gdzie ja się uchowalam ? :-D. Wydaje mi się, ze po prostu asortyment Rossmanna, Biedronki i mniejszych drogerii mi wystarczał. Ale odkąd odkryłam w Naturze szafę Essence, dosłownie szturmuje ja. Ostatnio kupiłam jeszcze kilka rzeczy z Essence, ale o tym innym razem.

Na co więc skusilam się będąc w Naturze?:
- okulary przeciwsłoneczne - ok.20 zł- długo szukałam takich okularów, maja idealny kształt, są w moim ulubionym kolorze, a do tego maja śliczne wzorki na raczkach i są wygodne
- Essence - Stay with me błaszczyk ( kolor: my favourite milkshake ) - ok. 7zł - lubie ten blyszczyk, ma przyzwoite krycie jak na taki produkt i ładny kolor. Bardzo fajnie wygląda na ustach. Ma dość dziwna pacynke, ale da się przyzwyczaić. Szkoda tylko, ze się klei.
- Essence - Nail art stampy polish ( lakier napigmentowany do zdobien ) -ok 7zł - mam kolor czarny, ale wiem, ze jest dostępny też kolor biały, który mam w planach zakupić. Jest naprawdę dobrze napigmentowany, szkoda tylko, ze pojemność jest niewielka.
- Essence - I love extreme - tusz do rzes -ok. 11zł - jest cudowny, moj ulubieniec. Jestem zakochana w tym tuszu. Rozdziela, pogrubia, podkreca i nie robi grudek. A w połączeniu z jeszcze czymś stał się idealny. Ale o tym, co jak uzyskać efekt sztucznych rzes bez sztucznych rzes będzie na pewno oddzielny wpis.
- Essence - Nail art stampy set - zestaw stempelkow do zdobienia paznokci -  ok. 10 zł- na początku było ciężko, ale po pierwszych nieudanych przejściach, zaprzyjaznilam się z tym zestawem do zdobien. Gdy się pocwiczy, można uzyskać naprawdę fajne wzorki, nawet jeśli nie mamy talentu do zdobien.

A wy? Często odwiedzacie Naturę ? Czy jest jakąś marka, produkty, po które chodzicie specjalnie tam? Znacie jakieś produkty Essence, które są godne polecenia?

środa, 21 sierpnia 2013

25. Kilka słów o... Maybelline Volume Express One by One maskara

Dziś recenzja tuszu do rzes Maybelline Volume Express One by One ( pogrubiająco-rozdzielający tusz do rzęs). Tą maskare kupiłam w zestawie świątecznym w grudniu 2012 r. Był razem z płynem do demakijazu Cils. Zestaw ten w Superpharmie kosztował ok. 30 zł. Dokładniej o tym pisałam w recenzji tuszu Maybelline Colossal Volum express ( ten tusz również kupiłam w zestawie świątecznym w tym samym czasie, tylko ze w Rossmannie). Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym, zapraszam do recenzji tuszu Maybelline Colossal Volum Express

Opis producenta
Giętkie, elastomerowe włókna szczoteczki podnoszą uwodzicielsko Twoje rzęsy oraz równomiernie rozprowadzają tusz bez grudek.
Szczoteczka posiada 300 włókien, podczas gdy przeciętne oko ma 100 rzęs. Na 1 rzęsę przypada 3 włókna, które precyzyjnie chwytają, rozdzielają i pokrywają każdą rzęsę! Szczoteczka ma ergonomiczny kształt klepsydry, dzięki czemu nie zakrywa pola widzenia podczas aplikacji.
Wersja Satin Black daje efekt jeszcze wyraźniejszej i głębszej czerni, która będzie cudownie lśniła na Twoich rzęsach przez cały dzień.


Stosowalam go od: stycznia do marca 2013

Cena: ok. 30 zł / 9,6 ml

Zalety:
- ładnie tuszuje rzesy
- daje efekt sztucznych rzes
- pogrubia
- wydłuża
- nie osypuje się
- latwodostepny

Wady:
- czasami robi grudki
- łatwo skleja rzesy (tzn. Łatwo przesadzic z jego ilością i wtedy rzesy są posklejane)
- cena - nie jest tani
- silikonowa szczoteczka - jest dość duza, łatwo pobrudzic się malując, ja osobiście nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami

Jest to tusz, który daje efekt sztucznych rzes. Naprawdę cudownie tuszuje rzesy. Uwielbialam efekt, który daje. Przebolalabym cenę i szczoteczke, gdyby nie to, ze czasem sklejal rzesy i robił grudki. Ale moim zdaniem jest wart wypróbowania.


Na potwierdzenie tego jak wygladaja rzesy po wytuszowaniu tym tuszem, dolaczam zdjecia. przepraszam za jakosc, fotki byly robione telefonem kilka miesiecy temu, jak uzywalam tego tuszu.

Ocena: 4/5

niedziela, 18 sierpnia 2013

24. Słoneczna lawa na paznokciach

Nie wiem jak u was, ale u mnie jest bardzo ciepło, można wręcz powiedzieć, ze gorąco. A wydawałoby się, ze północ Polski to najzimniejszy region. Ale to właśnie slonko i ten upał natchnely mnie do zrobienia wzorku na paznokciach. Gdy jest lato i świeci slonko, a co za tym idzie jest bardzo ciepło, wszystko się rozplywa, a wręcz płynie. Dlatego u mnie dziś na paznokciach sloneczna lawa, czyli odrobina tego gorącego słońca, które jednak w wyniku upału jest lekko rozmyte. Oczywiście nie jest po przypadek, lecz taki był zamysł artystyczny.

Czego uzylam ?:
- odzywka KillyS witaminowa bomba
- lakier Golden Rose Paris nr 117 (biały)
- lakier Wibo  trend edition nr 2 (żółty)
- wlasnoreczna sonda ( jak zrobić wlasnoreczna sonde możecie dowiedzieć się tu )

Co o nich myślicie? Jakie przychodzą wam skojarzenia, gdy myślicie o lecie, słońcu i upalach ?

Zapraszam do tutorialu i zdjęć. :-)

Zmiany na blogu

Przepraszam za brak wpisów. Jest on spowodowany modernizacja bloga. Chce, aby było tu więcej wpisów inspirujacych, wzbogacajacych czytelnika o więcej informacji na temat kosmetyków i makijażu. Jednak nie chce, aby tak jak na większości blogow były tu tylko jakieś haule, denka, ulubiency. Zamierzam dodawać tu więcej notek, które będą dotyczyły mojej twórczości, np. Będą to wzorki na paznokciach, diy, czyli zrób to ty. Oczywiście będą pojawiać się recenzje i co jakiś czas przepisy, Haul, denka. Myślałam też o serii poradników, w których byłyby zawarte podstawy makijażu i triki dotyczące make up.

Co o tym sadzicie ? Macie jakieś pomysły? Co chcielibyście zobaczyć, przeczytać na moim blogu?

A i proszę o wyrozumiałość podczas procesu modernizacji bloga. :-)

piątek, 2 sierpnia 2013

23. Haul #6 Rossmannowski

Ze względu na to, ze ostatnio dużo kupowałam, to trochę zalegam z haulami. Będą więc one pojawiac się dość często. Mam nadzieję, ze nie będzie wam to przeszkadzać :-).

Jak widać po tytule, dzisiejsze kosmetyki zostały zakupione w Rossmannie. Nieprzedluzajac, przejdę od razu do rzeczy.

Co tym razem przybyło do mojego zbioru kosmetyków?:
- Garnier - Czysta skóra 3w1 żel myjacy + peeling  + maseczka - to moj pierwszy tego typu produkt jestem z niego zadowolona. Bardzo dobrze oczyszcza twarz.  Nie uczula ani nie podraznia. A czy faktycznie pomoże w walce z tradzikiem to czas pokaże.
- Eveline - Art scenic korektor do brwi 3w1 - naprawdę działa i daje naturalny efekt. Jednak trzeba uważać, bo trochę brudzi skórę. No i chyba będzie niezbyt odpowiedni dla blondynek, bo kolor może być za ciemny. Ja mam naturalnie gęste i ciemne brwi, więc nie jest on dla mnie czymś niezbędnym.
- Facelle - Chusteczki do higieny intymnej - mowiac o wielkości moich poprzednich chusteczkach do higieny intymnej mylilam się, opakowanie tych chusteczek jest dopiero małe ! Jestem aż zaskoczona, ze w takim maleńkim opakowaniu zmieściło się 15 sztuk. Są dobre, nie uczulaja, nie podrazniaja.
- Babydream - chusteczki pielęgnacyjne - przeciętne chusteczki. Są dobrze nasaczone i równie dobrze oczyszczają. Jednakże irytujace jest opakowanie. Naklejka zamykajaca ciągle się odkleja, przez to rzeczy, które są obok, mogą być mokre.